W piątek 13 - go czerwca 2014 r. Komenda Powiatowej Straży Pożarnej w Pruszczu Gdańskim zorganizowała ćwiczenia dla kilku jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych z terenu powiatu gdańskiego. W uzgodnieniu z Leśniczym Krzysztofem Jakubiszakiem podpalono w lesie kilka wielkich stosów gałęzi. Po zgłoszeniu pożaru do dyspozytora weter rozszedł się alarm i jednostki ruszyły do Leśnictwa Otomin podjąć walkę z żywiołem. Emocji nie brakowało, bowiem pogoda sprzyjała rozprzestrzenianiu się ognia, a silny wiatr coraz mocniej go wzniecał. Strażacy w ogromnym zadymieniu dzielnie gasili ogień. Brakującą wodę wozy pobierały z jeziora Otomin, za pomocą motopompy. Tankowanie odbywało się na bardzo ruchliwej drodze Sulmin - Otomin. Straż Leśna zmuszona była zatrzymywać ruch. Kierowcy z wielką wyrozumiałością oczekiwali na przejazd.

- "Akcję zakończyliśmy po dwóch godzinach. Szczęśliwie udało się zagasić wszystkie źródła ognia. W mojej ocenie wszystko przebiegło sprawnie i bez strat dla lasu" - mówi Leśniczy Krzysztof Jakubiszak.

Fachową ocenę działania poszczególnych jednostek Ochotniczych Straży Pożarnej pozostawiamy fachowcom z Komendy Państwowej Straży Pożarnej w Pruszczu Gdańskim.

-"Tego typu manewry na terenie leśnym organizujemy raz w roku. Są one niezbędne dla sprawdzenia naszej działalności w naturalnych warunkach. Wyciągnięte wnioski pomogą nam jeszcze sprawniej zorganizować akcję gaszenia pożaru lasu w rzeczywistości. Okolicznych mieszkańców prosimy o wyrozumiałość przy tego typu akcjach, które przyczyniają się do zwiększenia bezpieczeństwa nas wszystkich" - powiedział Adam Jastrzębski Zastępca Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Pruszczu Gdańskim.